www.agilityinfo.fora.pl

Ewa Kierst

Łódź się również odlicza ... no dobra, jedna trzecia obsady łódzkiej Smile

Dla nas to były po prostu najlePSIEjsze zawody w życiu. A były to nasze już ... trzecie zawody Smile

Rzeczywiście miejsce fantastyczne, pogoda rewelacyjna a na dodatek Masza po prostu przeszła samą siebie i dała nam masę satysfakcji.
Z naszej strony uwag niet.
Torki fajne, choc jumping II dał nam popalic, co zresztą zaowocowało DISem Wink

Zdobycie jednak przez Maszynkę tytułu Najlepszego Strefowca osłodziło nam wszystkie potknięcia (i poślizgi Wink

)
Pozdrawiamy i czekamy na jeszcze!!!

Ela Urbańska

Ja również dziękuję za fajne zawody!
Wilczeniec jakiś szczęśliwy dla mnie i moich psów. Kiedyś, kiedyś pierwsze sukcesy Brutuska a teraz Kisiak powymiatała troszeczkę. Very Happy

Jeszcze raz dzięki! Smile

Wanda Krawczuk

Joanna Pawelec

I znów moje kropkowate... Dziękuję i już informuję, że te zdjęcia pojawią się na Łaciatym Forum, w niezmienionej formie i z podpisanymi autorami. ;]

Wanda Krawczuk

Anna Sajkowska

Ja również dziękuję za miłe zawody, tym bardziej, że jakby były bliżej domu, to już chyba tylko u mnie w ogródku Laughing

no i nasi klubowi debiutanci doskonale sobie poradzili, więc było fajnie. Zdecydowanie mi przeszkadzało niedoinformowanie w kwestiach długości przerw czy początków zapoznania z torem, co skutkowało albo koniecznością warowania cały czas pod ringiem, albo zapoznaniem w japonkach albo, jak w sobotnim agility dla mnie, niezapoznaniem się z torem, bo miała być jeszcze przerwa według informacji a nie zapoznanie. No i ja nadal uważam, że 15 była realna Cool

Ale tak czy inaczej, proszę o zawody częściej tak blisko domu, gwarantujemy 'drugi rzut' debiutantów Cool

MarysiaKubiak

Dziękujemy za zdjęcie Bryndzy, na którym utrwalone zostało zaliczenie strefy i nasza dyskwalifikacja za bieg z piłką Wink

Magda Domańska

Bardzo dziękuję za fajne zawody. Czasem trudno mi się było połapać na tych dwóch torach, ale to tylko marnie świadczy o mnie, skoro inni się orientują na 20-tu.
Zgarnęłam prawie tyle disów co na własnych zawodach Twisted Evil

, więc mozna powiedzieć ze czułam się jak w domu Very Happy

Fajnie mi się biegało. Dziękuję Bombowcom!!

Jestem bardzo wdzięczna za zdjęcia Oxi i Cudnej, przekleję je na strony w podpisie.

Hanna Bryzek

Wanda Krawczuk

Anna Kubrak

Magda Słowińska

To reszta Łodzi dołącza do podziękowań, ja jestem zadowolona, ale po tym jak spróbowałam jednego biegu poza konkurencją z delikiem czuję niedosyt, na następnych to ja będę z nim biegać Wink

, lokalizacja bomba i to co dla nas super ważne,że mogłam pomiędzy biegami w kilka minut być w pokoju, co przy malutkiej jest niebagatelną sprawą, organizacja super ja nie mam zastrzeżeń, a pogoda bomba, nawet w niedzielę udało wam się zdążyć przed ulewą, już się piszę na następne, oczywiście w tej samej lokalizacji.
dzieki wielkie Very Happy

za pierwsze fotki merlaka i czekam na filmy i kolejne fotki.

Bożena Ludwig

Primo - ja również bardzo dziękuję organizatorom za zawody, było bardzo fajnie i sympatycznie, mimo naszych nieprzewidzianych perypetii ze startami mój debiut jedynkowy zaliczam do udanych, i cieszę się że się zdecydowałam, bo lepszego miejsca wymarzyć sobie nie mogłam Smile

Myślę, że wszelkiego rodzaju uwagi, które pojawiają się po zawodach, nie są po to, aby sobie ponarzekać czy organizatorom "dokopać" Laughing

, bo chyba każdy wie, że zawody to kupa pracy i łatwiej na nie sobie jeździć niż je zrobić, tylko żeby podkreślić co było fajne a co nie, co się komu podobało a co nie, tak aby każde organizowane zawody były z zawodów na zawody coraz lepsze:-) Nie wiem jak dla innych organizatorów, ale dla nas, początkujących, wszystkie uwagi po każdych (a nie tylko naszych) zawodach są cenne, bo wszystko można odnieść do siebie na przyszłość - np. na Finale PPA w zeszłym roku czy na Pucharze Ras nie było widać tego problemu, nie pamiętam już czy mówiono na bieżąco czy dlatego że ringi nie były zasłonięte od siebie, dopiero teraz w Łomiankach zwróciłam uwagę na to, że jeśli się kiedyś nieopatrznie skusimy na zrobienie zawodów na dwa ringi, trzeba przyłożyć dużą wagę do bieżącej informacji, co gdzie się dzieje (za 20 ringów ja dziękuję, nie chcę Wink

)
Ja to w ogóle zawsze podziwiam zrobienie i przeprowadzenie zawodów na dwa ringi, bo jest to dla mnie jakaś abstrakcja, z którą wolałabym nigdy sie nie mierzyć Wink

Mnie np.szalenie w Łomiankach spodobał się pomysł dyplomów (można zgapić?? Smile

), bardzo podobały mi się jedynkowe jumpingi zamiast openów, no i dodatkowy egzamin, ale np. nie podobało mi się to, że w niedzielę zaczynaliśmy dopiero o 9tej, i jeszcze była długa przerwa... może nie o 15tej, jak upiera się Sajko Smile

ale na pewno można było znacznie wcześniej skończyć w niedzielę, tak żeby również osoby mieszkające daleko mogły wrócić o wczesnej porze do domu (a nie o północy).
Miejscówka super (tylko czemu nie bliżej! Twisted Evil

), co prawda trochę bałam się w pierwszym momencie nierówności terenu na ringu, ale okazało się w porządku. Oddzielenie optyczne ringów super i nie super, pogoda boska (jak się nam okazało, to aż za bardzo...), i zawody byłyby dla mnie bardzo udane, gdyby nie nasze perypetie z psem na drugim biegu i późniejsze odkręcanie tego (nota bene bardzo dziękuję weterynarzom za gruntowny przegląd i innym za wsparcie w chwilach strachu o mojego podmienionego psa).

Jedyne co mi doskwiera straszliwie, to brak zdjęć mojego łysola Razz

Ale może jednak... gdzieś się na jakąś fotę załapał, komuś...?

Olu, nie było cię, ale wpadka z laptopem była po prostu wpadką Wink

, wpadki się zdarzają każdemu i nie ma nad czym się rozwodzić, jedyne co to można podkreślić (innym organizatorom) jak ważne jest posiadanie w zapasie - co ważne - gotowego do pracy, sprawdzonego - sprzętu, bo to rzecz, która najczęściej się sypie.

Hanna Bryzek